Co może windykator terenowy? Czy trzeba go wpuścić?

Niektóre firmy windykacyjne zatrudniają pracowników terenowych, którzy pojawiają się w miejscu zamieszkania dłużnika. Taka wizyta wiąże się nie tylko ze stresem, ale też wstydem przed domownikami i sąsiadami. Na szczęście nie trzeba w niej uczestniczyć. Wyjaśniam, co może windykator terenowy, jakie ma uprawnienia i czy trzeba go wpuścić do środka.

Kim jest windykator terenowy i jakie ma uprawnienia?

Windykator terenowy to pracownik firmy windykacyjnej, który zajmuje się odzyskiwaniem długów przez bezpośrednią rozmowę z dłużnikiem. W trakcie pracy udaje się do miejsca zamieszkania osoby zadłużonej, a następnie stara się z nią porozmawiać i nakłonić do jak najszybszej spłaty zobowiązania.

Windykator terenowy nie ma żadnych specjalnych uprawnień. Jest zwykłą osobą fizyczną i podobnie jak każdy mieszkaniec Polski, ma dokładnie takie same prawa. Musi się do niech bezwzględnie stosować, inaczej podlega odpowiedzialności karnej oraz cywilnej. Jeśli windykator terenowy łamie prawo, to można, a wręcz trzeba wezwać policję, zgłosić podejrzenie popełnienia przestępstwa na prokuraturę lub po prostu go pozwać na drodze cywilnej.

Czy trzeba wpuścić windykatora do mieszkania?

Nie trzeba wpuszczać windykatora do mieszkania. Choć większość pracowników terenowych o to prosi, a nawet się tego domaga, to dłużnik nie ma obowiązku wpuszczania obcych osób do swojego miejsca zamieszkania. Co więcej, dom jest objęty szczególną ochroną prawną. Windykator terenowy złamie prawo, jeśli spróbuje wejść do miejsca zamieszkania bez zgody dłużnika.

Przestępstwo naruszenia miru domowego reguluje art. 193 Kodeksu karnego:

Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Czy windykator terenowy może zająć przedmioty?

Windykator terenowy nie ma prawa zajmować przedmiotów należących do dłużnika i zaliczać ich na poczet spłaty długu. Dotyczy to wszystkich rodzajów ruchomości. Jeśli windykator terenowy weźmie przedmiot bez zgody dłużnika, to złamie prawo. Takie zachowanie jest traktowane jako kradzież lub przywłaszczenie. Należy wówczas powiadomić policję lub złożyć na niej zawiadomienie.

Czy windykator terenowy może rozmawiać z sąsiadami i domownikami?

Windykator terenowy może rozmawiać z sąsiadami i domownikami, ale nie może im zdradzać żadnych informacji na temat zadłużenia oraz celu wizyty. Właściwie jedyne pytanie, jakie może zadać, dotyczy kwestii kontaktu z dłużnikiem (np. kiedy wraca). Wszelkie nieprawidłowości w tym zakresie warto zgłosić do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który wielokrotnie karał niesforne firmy windykacyjne.

O której godzinie może przyjść windykator terenowy?

Windykator terenowy nie może przyjść w środku nocy, bo takie działanie spełnia znamiona uporczywego nękania. Dokładne godziny zależą od zasad poszczególnych firm windykacyjnych, ale zasadniczo uważa się, że dopuszczalne są wizyty terenowe w godzinach od 8:00 do 20:00. Zdarzają się jednak takie windykacje, których pracownicy jeżdżą nawet od 7:00 do 22:00.

Czy wszystkie firmy windykacyjne zatrudniają windykatorów terenowych?

Nie wszystkie firmy windykacyjne zatrudniają windykatorów terenowych. Wiele z nich, szczególnie te mniejsze, jedynie straszą dłużników wizytą pracowników terenowych, choć w ogóle nie ich nie zatrudniają! Dlatego nawet jeśli w SMS-ie, emailu lub rozmowie telefonicznej znajduje się informacja o zaplanowanej wizycie terenowej, to wcale nie znaczy, że dojdzie ona do skutku. Zasada ta nie dotyczy części windykacji, a szczególnie dużych firm takich jak Provident czy Kruk.

Windykator terenowy a komornik

Windykator terenowy nie jest komornikiem, a więc nie ma żadnych uprawnień do zajmowania majątku dłużnika. Pracownik firmy windykacyjnej ma dokładnie taki sam status prawny, jak każdy inny obywatel polski. Podszywanie się pod komornika jest poważnym przestępstwem, które należy jak najszybciej zgłosić na policji lub prokuraturze.

Czy windykacja terenowa jest legalna?

Windykacja terenowa jest legalna, o ile firma windykacyjna nie przekracza swoich uprawnień i stosuje się do szeregu zasad wynikających z przepisów polskiego prawa. Windykatorzy terenowi nie mogą:

  • wchodzić do mieszkania bez zgody dłużnika,
  • zajmować majątku dłużnika,
  • informować o zadłużeniu sąsiadów czy domowników,
  • odwiedzać dłużnika w środku nocy,
  • grozić dłużnikowi.

Nie są to rzecz jasna wszystkie zabronione prawem działania. W praktyce windykator terenowy ma związane ręce, a jego uprawnienia sprawdzają się do polubownej rozmowy z dłużnikiem – oczywiście tylko, jeśli ten ma na to ochotę. Dokładnie te same zasady dotyczą windykacji telefonicznej.

Co zrobić, jeśli windykator terenowy nie chce odejść?

Jeżeli windykator terenowy nie chce odejść, to należy wezwać policję. Oczywiście najpierw trzeba wezwać go do opuszczenia najbliższej okolicy miejsca zamieszkania. Jeśli to nie pomoże, a pracownik terenowy odmówi lub zignoruje prośbę, to popełnia on przestępstwo naruszenia miru domowego.

Policja w takich sytuacjach z reguły reaguje bardzo sprawnie. Wystarczy zadzwonić na numer alarmowy i wyjaśnić sytuację operatorowi, który skieruje na miejsce patrol policji. Jeśli windykator w międzyczasie zdąży odejść, to zawsze można porozmawiać z policjantami i zgłosić im przestępstwo. Dla pewności, warto nagrywać zdarzenie telefonem komórkowym, żeby mieć później twardy dowód na przebieg zdarzenia.

Dodaj komentarz

Index